sobota, 1 marca 2014

Domowy sok wieloowocowy

Od kilku dni utrzymuje się piękna, wiosenna pogoda. Mam nadzieje, że wiosna tuż tuż! A skoro o niej mowa to zaczynam tęsknić za typowo wiosennymi kanapkami z zieloną sałatą, rzodkiewką i przede wszystkim soczystymi, pachnącymi i czerwonymi pomidorami, które w zimę ciężko zdobyć. Na targach królują już kolorowe owoce, warzywa i kwiaty, które przyciągają wzrok każdego! Zawsze staram się kupować je na targach, które znam i mam pewność, że owoce są świeże i smaczne.

Nic tylko wzbogacać swój jadłospis w warzywa i owoce, które są źródłem związków mineralnych i substancji odżywczych! Skoro pogoda piękna to warto zadbać także o swoją dietę, z zimowych ciężkich, często tłustych potraw przejść na lekkostrawne, bogate w witaminy, co zresztą zaczęłam robić :-) 
 Domowy sok z owoców to nic innego jak niezła dawka witamin i energii! Bez dodatkowych cukrów, konserwantów i barwników, czuję, że owocowe koktajle i domowe soki będą królować u mnie tej wiosny. Do domowego soku wykorzystałam pomarańcze, które dzięki dużej zawartości witaminy C zapobiegają przeziębieniom, grejpfruta, który jest niskokaloryczny, reguluje trawienie i przyspiesza przemianę materii, kiwi zawiera dużo witaminy E i potas, obniża poziom cholesterolu we krwi! cytrynkę i limonkę, które bogate są w witaminę C, a ich sok działo bakteriobójczo. Same pozytywy, ja jestem zachwycona! :-) sok wypiliśmy naprawdę z dużym smakiem!
Składniki:
  • 4 pomarańcze
  • pół dużego czerwona grejpfruta
  • 1 limonka
  • 1 kiwi
  • pół cytryny
Przygotowanie:
Wszystkie owoce dokładnie myję, kroję na połówki i wyciskam w wyciskarce do cytrusów.
Soku wyszło 750 ml, porcja na 2 osoby  :-) 
Smacznego! 






Brak komentarzy :

Prześlij komentarz

Drukuj

Text Widget

mój przepis na życie to poznawanie smaków, celebrowanie posiłków. Jedzenie jest dla mnie pewnego rodzaju sztuką kulinarną, którą ja zaczęłam dosyć późno w swoim życiu dostrzegać, teraz zaczynam ją rozwijać. Gotowanie nie musi być tylko przykrą koniecznością, gdy doskwiera nam głód, ale czasem wspólnego owocnego gotowania, wspólnych rozmów z innymi, czy po prostu pasją i radością. Wszystkim życzę wiele radości podczas gotowania i jego późniejszego spalania! :-)

More Text

Popular Posts

Blogger news

Blogger templates